Depresja? Nie bagatelizuj!

Choć dzisiejsze media i społeczeństwo próbują nam wmówić, że depresja to nie problem, bo każdy ją ma, nie wolno jej bagatelizować. I nawet nie dlatego, że nieleczona, może prowadzić do samobójstwa i samookaleczania się – przede wszystkim jednak dlatego, że zostawia rany na całe życie. Rany, które odbijają się później w każdej sferze życia.

Czym dla laika jest depresja?

Opinii o ludziach, którzy mają depresje, jest wiele, ale prawie wszystkie zawierają albo współczucie, albo lekceważenie, a czasem wręcz pogardę. Jest to smutne i krzywdzące, bo wynika z błędnego wyobrażenia o tym schorzeniu.

Laikowi wydaje się, że człowiek, który mówi, że ma depresję, po prostu użala się nad sobą. I czasem, może rzeczywiście coś takiego się zdarza, ale jest to znakomita mniejszość przypadków. Ci ludzie naprawdę są głęboko poranieni przez społeczeństwo i nie mogą dojść do siebie.

Nieleczona? Wpłynie na Twoje życie!

Depresja, która nie zostanie stłumiona w zarodku, będzie się kładła cieniem na całe życie. Na związek, rodzinę, to, jak dana osoba będzie postrzegała samą siebie, jak będzie funkcjonowała z innymi ludźmi – w społeczeństwie, które wpędziło ją w chorobę.

Im więcej czasu mija bez leczenia, tym choroba szybciej postępuje. Tak jak na początku panuje po prostu lekkie otępienie i pesymistyczne usposobienie, tak z biegiem czasu nawet najprostsze czynności mogą sprawiać problem aż w końcu nadludzkim wysiłkiem stanie się wstanie z łóżka bądź otwarcie oczu. Człowiek zaczyna czuć coraz większą pogardę do samego siebie i niechęć do świata, który wydaje mu się szary i niesprawiedliwy, a na koniec popełnia samobójstwo, nie mogąc znieść siebie i innych.

Zobacz jak odpowiednio wybrać bieliznę

Depresja wpływa też na Twoich bliskich

Jeśli ktoś sądzi, że jego choroba to tylko jego problem, to grubo się myli. Skoro wpływa na jego zachowanie z innymi ludźmi – nie może być tylko jego problemem, bo wpływa na życie innych. Więc jeśli potrzebujesz motywacji do rozpoczęcia terapii – pomyśl o swojej rodzinie, której ciężko patrzeć, jak marniejesz. Ale terapię zawsze rozpoczynaj z własnej woli – inaczej nie ma ona sensu.