Pozornie wakacje to najwspanialszy czas w roku, który kojarzy się wyłącznie z cudownym odpoczynkiem, doświadczaniem nowych rzeczy i wstawaniem każdego dnia z energią i niecierpliwym wyczekiwaniem, co przyniesie dzień. Oczywiście w dużym stopniu tak jest – warto jednak przygotować się na różnego rodzaju „niedogodności” z wakacjami związane, które mogą mieć duży wpływ na nasze zdrowie – nie tylko fizyczne, ale i psychiczne – zwłaszcza że niektóre z nich fundujemy sobie sami!
Jest wiele czynników, które mogą sprawić, że okres wakacyjny będzie stresujący dla naszego organizmu na wielu różnych poziomach. Wystarczy mała zmiana sposobu codziennego funkcjonowania i od razu nasze ciało i psychika zaczynają się buntować – tak, okazuje się, że organizm ludzki bardzo lubi rutynę! Nie warto oczywiście popadać w marazm, ale odrobina powtarzalności dobrze robi. Dlatego właśnie nagłe „odstawienie” pracy bywa dla wielu osób trudne i skutkuje poczuciem zagubienia. U wielu z nas dopiero podczas urlopu widać, jak duże mamy tendencje do pracoholizmu. Tymczasem celem odpoczynku jest wyciszenie naszych problemów, złapanie zdrowego dystansu, przerwa od tego, czym żyjemy na co dzień. Kiedy praca odchodzi na bok, zaczynamy więc myśleć i analizować swoje życie, co oczywiście jest ważne, ale w dawce uderzeniowej potrafi być szokujące i zadziałać dołująco zamiast motywująco.
Do zmiany codziennej rutyny i dużej ilości wolnego czasu dochodzi często zmiana środowiska, w którym się obracamy. To nowe bardzo rzadko jest dokładnym odbiciem naszej codzienności. Prawdopodobieństwo, że trafimy do środowiska rządzącego się zupełnie innymi prawami, jest ogromne. A kiedy coś nie dzieje się „po naszemu”, łatwo pojawia się frustracja.
Do tego wszystkiego można jeszcze dodać upały oraz wyczerpanie fizyczne i emocjonalne, bo przecież wakacje trzeba wykorzystać na całego! Pewnie znasz to uczucie, gdy po powrocie z wakacji jesteś bardziej zmęczony niż przed wyjazdem, prawda? Zrób rachunek sumienia, jak ten czas spędziłeś… Imprezując, pijąc i próbując zagranicznej oferty, nie zawsze legalnych używek, czy spacerując, czytając lekkie książki i napawając się wolnym czasem? No właśnie…
Co zrobić, aby odpocząć EFEKTYWNIE?
Zabrzmi to nieco przewrotnie, ale: przestań starać się odpoczywać na siłę! Jeśli potrzebujesz chwili, aby przestawić się na „czas letni” i przejść gładko z obowiązków służbowych w wypełnianie obowiązków wobec siebie, zacznij od zrobienia listy. Usiądź i na spokojnie spisz sobie rzeczy, które domknąłeś przed urlopem i tych które będzie trzeba kontynuować po powrocie z wakacji.
Dokładna lista „to do”, koniecznie spisana na kartce, w kalendarzu czy komputerze pomoże odciążyć umysł i zminimalizować natrętne myśli na zasadzie „o czym jeszcze zapomniałem?”.
Gdy już usystematyzujesz działania, które należy wykonać po urlopie i upewnisz się, że wszystko domknąłeś i uporządkowałeś przed zasłużonym wypoczynkiem, musisz poczynić jedno postanowienie: NIE BĘDĘ W TRAKCIE URLOPU ZAJMOWAĆ SIĘ SPRAWAMI, KTÓRE MOGĄ NA TO POCZEKAĆ
Ta jedna zasada pomoże Ci zacząć wakacje w odpowiedni sposób.
Kolejny punkt może Ci się nie spodobać, ale muszę uczciwy: uleganie pokusom, które ze zdwojoną siłą uderzają w nas w okresie letnim, również nie jest najlepszą opcją, aby spędzić urlop bez uszczerbku na zdrowiu. Zalecałbym zatem unikać używek, nadużywania alkoholu i zbyt częstego odwiedzania zatłoczonych dyskotek i klubów, gdzie łatwo traci się kontrolę.
Jak dbając o ciało, zadbać o psyche?
Badania wskazują jednoznacznie, że (umiarkowany!) wysiłek fizyczny poprawia nastrój. U większości z nas po dłuższym spacerze lub przejażdżce na rowerze wydzielają się endorfiny, które odpowiadają za nasze dobre samopoczucie. To tak jakbyś całymi dniami nosił ze sobą swoją prywatną, bezpłatną aptekę. Wybierz sobie zatem przynajmniej jedną aktywność fizyczną dziennie i trzymaj się tego rutynowo.
Polecam przede wszystkim, aby nie gonić na siłę za odpoczynkiem i nie próbować robić wszystkiego na raz, tylko znaleźć sobie jedną nową rzecz, która Cię zajmie, zaangażuje i pozwoli oderwać myśli od codziennych obowiązków i problemów. Dobrym pomysłem w okresie letnim jest odkrywanie nowych pasji i zainteresowań. Może będzie to dobry moment, aby zacząć przygodę z kitesurfingiem albo tai-chi. Na odkrycie mogą czekać również tajniki kuchni 5 przemian, nowy język (np. kraju, do którego się wybierasz) albo fantazja seksualna, która od dłuższego czasu chodzi Ci po głowie. Możesz również po prostu skorzystać z wolnego czasu i zorganizować spa dla duszy, zanurzając się w muzyce i aromaterapii oraz popijając białą herbatę lub inny ożywczy i zdrowy napój.
Jak szukać nowej pasji?
Przede wszystkim nie przesadzajmy z inspirowaniem się tym, co robią inni. To, że celebrytka na Tik Toku czymś się zajmuje, nie oznacza, że będzie to idealna aktywność dla nas. Inspirowanie się pomaga, ale ostatecznie najważniejsze jest zapytanie samego siebie: „Co mnie kręci? Co sprawia mi przyjemność? O czym od dawna myślę?”.
Ważne w tym kontekście jest również, aby przesadnie nie zmuszać się do różnego rodzaju aktywności. Jeżeli jesteś ekstremalnie introwertyczny i tracisz energię w kontakcie z ludźmi, wybieranie się na wielki festiwal muzyczny dlatego, że tak jest modnie, tylko cię wykończy. Najważniejsze jest dopasowanie sposobu odpoczynku do naszego charakteru i potrzeb – tak, aby sprawiało nam to przyjemność, nie trąciło nudą, a przede wszystkim nie było dla nas męczące.
Jakub B. Bączek
Jakub B. Bączek – Trener mentalny Mistrzów Świata i olimpijczyków, właściciel kilku firm, autor ponad 20 książek, sprzedawanych dziś w 17 krajach. Wykładowca studiów MBA na Akademii Leona Koźmińskiego, ekspert telewizyjny, mówca inspiracyjny, regularnie zapraszany do czołowych banków i korporacji.
Twórca Akademii Trenerów Mentalnych™ i popularnych projektów szkoleniowych w Polsce i za granicą. Prywatnie pasjonat podróży, gry w golfa, buddyzmu i czytania książek. Uważa, że marzenia się nie spełniają – marzenia się… SPEŁNIA!
W sumei tytuł trochę przewrotny. Niby wakacje, niby urlop, niby odpoczynek.