Atopowe zapalenie skóry to jedna z najczęściej rozpoznawalnych chorób skóry, mimo to wciąż powszechnie funkcjonuje wiele mitów, które należy obalić. Jedno jest pewne– pielęgnacja cery dotkniętej tym schorzeniem nie należy do prostych zadań. Jak zatem radzić sobie z wymagającą, atopową skórą? Wyjaśnia Agata Głaz-Chodyna, kosmetolog marki Bioderma.
Czy AZS można się zarazić?
AZS to choroba, która objawia się dużym wysuszeniem i natarczywym swędzeniem skóry oraz czerwonymi zmianami na jej powierzchni. Zazwyczaj rozpoczyna się w okresie wczesnego dzieciństwa, ale coraz częściej także zaczyna pojawiać się nawet w okresie dorosłym. – Wyróżnia się dwie fazy kliniczne AZS: typ wypryskowaty – występuje u niemowląt i małych dzieci. Zmiany lokalizują się najczęściej w obrębie twarzy i odsiebnych części kończyn. W ciężkich przypadkach zajęta jest skóra całego ciała. Z kolei typ liszajowaty – dotyczy dzieci, młodzieży i dorosłych. Zmiany zajmują najczęściej doły łokciowe, podkolanowe. Dotyczą czasem większej powierzchni ciała – nawet ponad 50% skóry pacjenta – wyjaśnia Agata Głaz-Chodyna.
Jest to choroba, która jest uwarunkowana wieloma występującymi jednocześnie czynnikami. Mimo to powszechnie funkcjonuje mit, iż schorzeniem tym można się zarazić. – Nie jest to choroba, którą można zarazić się np. przez dotyk. Należy ona do grupy tzw. chorób alergicznych zależnych od produkcji przeciwciał IgE. Aby mogła zaistnieć, musi pojawić się jednocześnie wiele czynników genetycznych, środowiskowych i immunologicznych. Nie musi to więc oznaczać, że każda osoba mająca ten gen zachoruje na AZS– tłumaczy Agata Głaz-Chodyna.
Problem także psychologiczny
W związku z tym, iż AZS wiąże się z uporczywym swędzeniem i widocznymi zmianami na skórze, często choroba ta ma także skutki psychologiczne.– Każda choroba skóry wiąże się z dyskomfortem pacjenta i strachem przed brakiem akceptacji i co za tym idzie silnym stresem. Jest to związane z ciągle niską świadomością społeczną na temat wielu chorób dermatologicznych i strachem przed zarażeniem. Stąd tak ważna jest edukacja społeczna szczególnie w grupie dzieci, aby rozumiały czym jest AZS, oraz to że kolega z ich otoczenia potrzebuje dużo wsparcia i zrozumienia, gdyż jego choroba często wiąże się z nieprzyjemnym świądem, a co za tym idzie rozdrażnieniem, problemami ze snem. Niejednokrotnie wiąże się również z koniecznością wyeliminowania lubianych produktów spożywczych, które u małego atopika mogą powodować zaostrzenie choroby. Na szczęście istnieją metody, które pomagają pokonywać problemy u źródła. Wspomniany świąd można szybko i skutecznie wyeliminować dzięki Atoderm SOS Spray, który działa bezkontaktowo (jest w 100% higienicznie rozpylany na skórze). Spray działa już w 60 sekund, a efekt przeciwświądowy utrzymuje się nawet do 6 godzin – tłumaczy ekspert.
Pielęgnacja zwalczająca przyczyny
AZS nie da się wyleczyć, można go natomiast wyciszyć. Dlatego tak ważna jest staranna pielęgnacja i stosowanie odpowiednich kosmetyków. – Linia dermokosmetyków Atoderm pozwala łagodniej przejść przez chorobę. W linii tej znajdziemy żel myjący Atoderm Intensive Gel moussant, balsam Atoderm Intensive Baume i przeciwświądowy Atoderm SOS Spray. Każdy z tych kosmetyków jest bezzapachowy co minimalizuje ryzyko nasilenia zmian, ale też każdy z nich minimalizuje ryzyko nadkażeń bakteryjnych, na które skóra z AZS jest mocno podatna. Preparaty te zawierają patent Skin Barrier Therapy™, który dzięki obecności estrów cukrowych zapobiega przyleganiu i namnażaniu gronkowca złocistego – wyjaśnia kosmetolog.
W pielęgnacji warto też zwrócić uwagę na tzw. emolienty, gdyż u osób z AZS skóra pozbawiona jest całkowicie płaszcza hydrolipidowego, który chroni ją przed utratą wody czy wtargnięciem czynników zewnętrznych. – Stosowanie tradycyjnych emolientów jest jednak działaniem głównie objawowym. Aby zadziałać skutecznie należy również działać na przyczynę problemu. Atoderm Intensive Baume działa właśnie na przyczyny i jest to coś więcej niż zwykły emolient. Balsam zawiera patent Skin Barrier Therapy™, który stymuluje skórę do pracy tak, aby wytworzyła taką ilość białek i lipidów jaką obserwujemy w skórze zdrowej. Dodatkowo zawarte w patencie estry cukrowe hamują przyleganie i namnażanie gronkowca złocistego, a co za tym idzie minimalizują ryzyko nadkażeń. Działa również przeciwświądowo, dzięki czemu przywraca komfort na skórze i ogranicza potrzebę drapania – wyjaśnia Agata Głaz-Chodyna.
Higiena skóry
Na co oprócz pielęgnacji kosmetykami warto zwrócić uwagę w życiu codziennym, gdy cierpimy na AZS? Nawet zwykła kąpiel osoby cierpiącej na atopowe zapalenie skóry ma znaczenie, dlaczego?– Krótkie kąpiele przy AZS są zalecane ze względu na fakt, iż skóra atopików ma większą tendencję do wysuszania, a długie i gorące przebywanie w wannie mogłoby nasilić zmiany. Kąpiele nie powinny trwać dłużej niż 5-10 min, a woda powinna być letnia i nie przekraczać 30 stopni Celsujsza. Błędem również będzie pomysł, żeby skóry z AZS nie myć, gdyż zwiększa to ryzyko rozwoju flory chorobotwórczej m.in. gronkowca złocistego, co może zaostrzać zmiany chorobowe – dodaje. Stosując się więc do kilku prostych zasad możemy sprawić, że funkcjonowanie z AZS mimo że trudne, stanie się łatwiejsze na co dzień.