Bullet journal czyli jak lepiej planowac każdy dzień
Czy spotkałaś się już z określeniami bullet journal lub bujo? Prawdę mówiąc, poza oczywistą prawdą, że jest to swego rodzaju kalendarz lub planner, bujo może być naprawdę wszystkim! Może być Twoim szkicownikiem, pamiętnikiem, zbiorem wierszy czy wspomnień. Jest to jednak zawsze święte narzędzie do tego, by organizować i porządkować swoją rzeczywistość. Co ciekawe, jego funkcjonalność opiera się na założenie, że lepiej planujemy swój czas, gdy plany spisujemy…ręcznie!
Bullet journal – od czego zacząć?
W księgarniach i sklepach papierniczych możesz znaleźć gotowe bullet booki. Czy to pójście na łatwiznę? Niekoniecznie. System planowania w kalendarzach typu bullet to nie tylko kolorowe rysunki i ozdobne tabelki. To pewien sposób myślenia i kategoryzowania zadań oraz zdarzeń, którego trzeba się nauczyć. Gotowe plenery mogą Ci w tym pomóc. Jeśli w początkowej fazie skupisz się bardziej na ozdabianiu swojego plannera, a nie na treści, szybko możesz się do tego zrazić.
Jeśli jednak drzemie w Tobie dusza Zosi Samosi i koniecznie chcesz spróbować sama, wystarczy zaopatrzyć się w zeszyt i długopisy. Naprawdę nie potrzeba niczego więcej. Poszukaj jednak w sieci informacji, systemów kategoryzacji projektów, utrwalania nowych nawyków, organizacji zadań. I testuj je wszystkie, by w końcu znaleźć ten idealny.
Czy ręcznie spisany planner sprawdzi się dla wszystkich?
Odpowiedź na powyższe pytanie jest oczywista – oczywiście, że nie! Wszyscy jesteśmy inni i inaczej planujemy swój czas. Niektórzy wolą elektroniczne przypomnienia, inni nieco bardziej staromodne, a wręcz analogowe podejście do tematu. Ręczne planowanie nie sprawdzi się dla tych z nas, które są perfekcjonistkami i skupiać się będą jedynie na estetycznej warstwie swojego plannera. Nie chodzi przecież o to, by bullet book był piękny, a oto by był funkcjonalny. Dlatego eksperymentuj i szukaj swojego idealnego sposobu na organizację dnia. Z czasem z pewnością go znajdziesz.