Co można wynieść z eksperymentu randkowania na Tinder?
Aplikacja mobilna Tinder jest oczywiście dla ludzi. Czy dla wszystkich? I tak I nie. Warto zastanowić się czego oczekujemy. Podejść do niej trochę z przymrużeniem oka.
Tinder – a któż jest po drugiej stronie?
W głównej mierze rozmawiaj z użytkownikiem po drugiej stronie screenu nieco dłużej zanim zdecydujesz się na spotkanie.
Co prawda nie jesteś w stanie prześwietlić dokładnie zamiarów drugiej osoby. Jednak dłuższe konwersacje pozwalają zobrazować osobowość. Przybliżyć pewne zachowania.
Po pewnym czasie jesteś w stanie stwierdzić czy osoba wyzwala w Tobie bardziej pozytywne czy negatywne nastawienie. Dodatkowo jest szansa, że czas pokaże czy użytkownik jest interesujący na tyle, że chcesz znajomość kontynuować.
Na szczęście z takiej aplikacji możesz uciec tak szybko jak tylko się pojawiłaś.
Jeśli zauważysz, że osoba w ogóle Cię nie interesuje, być może drażni swoim chamskim zachowaniem. Razi swoim podejściem i beznadziejnością konwersacji.
Rozmowa nie ma ani składu ani ładu. Albo po prostu brakuje „tego czegoś” możesz wycofać się w każdej chwili. Tak zwanym jednym kliknięciem.