Hygge, czyli duński sposób na to, jak pięknie żyć

Hygge, czyli duński sposób na to, jak pięknie żyć

Kiedy zapytasz Duńczyka, co oznacza słowo „hygge”, dowiesz się zapewne, że to właśnie to uczucie, gdy w deszczowy dzień owinięta w ciepły koc leżysz na wygodnej kanapie z kubkiem ciepłego kakao. Brzmi dziwnie? Ale to prawda! Skąd moda na to duńskie słowo?

Hygge – jak cieszyć się z małych rzeczy?

Jeszcze niedawno słowo to znane było tylko Duńczykom. Z czasem zagościło na ustach całego świata. Pojawiło się wiele książek opisujących tę swoistą filozofię życia. Tylko co ona tak naprawdę oznacza?

Doskonale znasz zapewne to uczucie, kiedy w cieple i spokoju możesz wylegiwać się w zaciszu własnego pokoju. Za oknem ziąb albo plucha. Albo nawet jedno i drugie. A Ty z gorącą czekoladą. I w miękkim sweterku pod jeszcze miększym kocem spokojnie czytasz książkę lub oglądasz ulubiony serial.  W kominku pali się  aromatyczne drewno. Obok Ciebie mruczy pies lub kot… Nie masz kominka, a Twój pies co najwyżej chrapie? Nie szkodzi. Umiesz sobie wyobrazić ten stan. I jak się okazuje, Duńczycy określają go jednym, jedynym słowem. Oznacza ono kumulację szczęścia, komfortu i bezpieczeństwa. Po prostu radość z małych rzeczy.

Hygge, czyli duński sposób na to, jak pięknie żyć

Jak żyć w duńskim stylu?

Z pewnością „filozofia hygge” nieco odbiega od tego, co rozumieją przez nią sami mieszkańcy Danii. Mówi się, że to już bardziej moda, która narosła wokół słowa, niż prawdziwe zjawisko. Tylko czy to istotne? Ważne, aby żyć pięknie i relaksować się w doskonałym otoczeniu. Jakie są więc charakterystyczne cechy stylu hygge?

Po pierwsze to klimatyczne świece. Duńskie, polskie, szwedzkie, czy jakie tylko sobie zamarzysz.  Bez znaczenia. Ważne, żeby podobały się Tobie. Każda świeca potrafi poprawić wystrój pomieszczenia. Po drugie kocyk, narzuta lub mięciutki szlafrok. Po trzecie książka. Albo sympatyczne towarzystwo. Albo jedno i drugie. I jest plan na wieczór. Hygge, czy nie…ważne, żeby dobrze czuć się we własnym domu.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *