Wiele osób obawia się sadzenia kwiatów wieloletnich jesienią, przewidując, że rośliny i nasiona zamarzną. W wielu przypadkach obawy te są bezpodstawne.
Korzyści z sadzenia bylin jesienią
Pierwszym i najbardziej pragmatycznym argumentem przemawiającym za sadzeniem, przesadzaniem kwiatów wieloletnich jesienią, jest zyskanie czasu na wiosnę, kiedy jest dużo innych prac. Decydując się na sadzenie wiosną, nie można przegapić momentu, w którym byliny zaczynają aktywnie rosnąć wiosną. Okres ich sadzenia przed rozpoczęciem wegetacji jest niezwykle krótki. Ponadto istnieją pewne cechy roślin kwiatowych sadzonych jesienią:
- Zaczynają kwitnąć w pierwszym roku po posadzeniu.
- Zimowane rośliny ulegają naturalnemu twardnieniu, a nasiona ulegają rozwarstwieniu, dlatego takie kwiaty w porównaniu z posadzonymi wiosną.
- Mają silniejsze pędy.
- Są mniej podatne na wiosenne przymrozki.
- Kwitną 2-3 tygodnie wcześniej.
- Takie kwiaty wieloletnie są mniej podatne na choroby i szkodniki.
Topnienie śniegu pozwala nasionom i roślinom maksymalnie wchłaniać wilgoć, aby rozpocząć aktywny rozwój, gdy tylko pogoda na to pozwoli, podczas gdy wiosenne nasadzenia mogą skutkować brakiem wody w górnych warstwach gleby, która wysycha wraz ze wzrostem temperatury powietrza. Niektóre rośliny można sadzić i przesadzać wyłącznie jesienią. Wynika to z faktu, że wiosną po prostu nie wypuszczają korzeni.
Jakie jest ryzyko sadzenia jesiennego
Jesienne sadzenie kwiatów wieloletnich może budzić niepokój, jedynie ogrodników z niewielkim doświadczeniem w uprawie tych roślin. Głównym ryzykiem jest opóźnienie w sadzeniu kwiatów, które nie mają czasu na dobre ukorzenienie, a zatem cierpią z powodu chłodów, a nawet umierają zimą.
Byliny sadzone na początku września
W pierwszych dziesięciu dniach września, maksymalnie do połowy miesiąca, można sadzić wieloletnie rośliny zielne. Ten rodzaj obejmuje około 40 gatunków. Pełne ukorzenienie się kwiatu zajmuje około miesiąca. To na przykład dzika róża – przodek wielu współczesnych odmian róż Wiele odmian sadzonych jesienią róż wywodzi się też z róży galijskiej. Wraz z nadejściem jesieni nadchodzi czas, kiedy sadzi się bulwiaste byliny, aby miały czas na osiedlenie się w nowym miejscu, a wiosną, gdy tylko pogoda na to pozwoli, mogą zacząć rosnąć.