Znasz to uczucie, kiedy stajesz przed półką pełną kolorowych motków i czujesz się trochę jak dziecko w sklepie z cukierkami? Każdy z nich kusi kolorem, miękkością, fakturą… I niby wiesz, po co przyszłaś, ale nagle wszystko wydaje się tak samo potrzebne. Spokojnie, nie jesteś sama. Dobór odpowiedniej włóczki to jeden z najważniejszych (i najprzyjemniejszych) etapów każdej rękodzielniczej przygody.
Włóczka to nie tylko kolorowy sznurek. To baza Twojego projektu, fundament, z którego zbudujesz coś wyjątkowego. Dlatego warto poświęcić chwilę, żeby dobrze przemyśleć, co będzie Ci potrzebne. Bo choć wszystkie motki są piękne, nie każdy sprawdzi się w każdej sytuacji.
Pokażę Ci, na co warto zwrócić uwagę, żeby wybieranie włóczki było równie przyjemne jak samo dzierganie. Bez stresu, bez zaglądania w trudne opisy, tylko praktycznie i z sercem – tak, jak lubimy najbardziej.
Skład włóczki ma naprawdę znaczenie
Nie każda włóczka jest taka sama – i dobrze! Dzięki temu możemy wybierać spośród setek opcji, dopasowując je do naszych potrzeb, pory roku czy planowanego projektu. Skład włóczki wpływa na wszystko – od wyglądu gotowej pracy po komfort dziergania. Warto więc znać chociaż podstawowe różnice.
Bawełna to klasyk na cieplejsze dni. Jest przewiewna, naturalna i przyjemna dla skóry. Świetnie sprawdzi się na torby, letnie topy czy dekoracje do domu. Nieco mniej elastyczna, ale za to bardzo trwała i łatwa w pielęgnacji. Jeśli z kolei zaczynasz dopiero swoją przygodę, dobrym wyborem będzie akryl. Jest tani, miękki, dostępny w całej palecie barw i wyrozumiały – nie marszczy się, nie rozciąga i łatwo się go pierze.
Dla tych, które szukają czegoś wyjątkowego, są włóczki z domieszką alpaki, moheru albo wełny merino. To już wyższa liga – miękkość, ciepło i luksus w jednym. Idealne na szale, swetry i inne projekty, które mają zachwycać nie tylko wyglądem, ale też jakością.
Grubość włóczki to nie tylko kwestia estetyki
Grubość, a właściwie grubość przędzy, ma ogromne znaczenie dla tego, jak będzie wyglądać i układać się gotowy projekt. Grubsze włóczki to błyskawiczny efekt – idealne, gdy potrzebujesz szybkiego szala albo cieplutkiej czapki. I nie da się ukryć, że bardzo motywują – kilka rzędów i już coś widać!
Z drugiej strony, cieńsze włóczki pozwalają na subtelność i lekkość. Są świetne do delikatnych chust, dziecięcych ubranek, letnich bluzek. Praca z nimi może być trochę wolniejsza, ale za to daje dużo precyzji i elegancji. Im cieńsza włóczka, tym więcej uroku w detalach.
Na opakowaniu znajdziesz zawsze sugestię, jakich drutów czy szydełka najlepiej użyć. I choć można się czasem pobawić i zejść pół numeru niżej lub wyżej, warto na początek trzymać się zaleceń. Dzięki temu włóczka będzie „zachowywać się” dokładnie tak, jak powinna – bez niespodzianek.
Kolory, które przyciągają uwagę
Kolory mają moc. I to jaką! Potrafią poprawić nastrój, dodać energii, wprowadzić ciepło albo odrobinę romantyzmu. Dlatego nie dziw się, że często wybierasz motek „bo był ładny”. Ja też tak robię. Kolor włóczki może być początkiem całego pomysłu na projekt.
Jasne, pastelowe barwy będą cudowne w dziecięcych projektach czy romantycznych chustach. Z kolei głębokie, nasycone kolory świetnie sprawdzą się w dodatkach na jesień i zimę. Jeśli boisz się nudy, postaw na przejścia tonalne albo ombre – każda zmiana koloru to nowa historia, która rozwija się razem z Twoją robótką.
Motki ombre, o których pisałam wcześniej, to idealna opcja, jeśli chcesz efektu „wow” bez kombinowania. Płynne przejścia kolorów sprawiają, że nawet prosty wzór wygląda efektownie. I jeszcze jedno – zanim kupisz cały zapas w modnym odcieniu, pomyśl, czy będzie praktyczny. Nie wszystko, co piękne, nadaje się do prania w pralce.
Dobierz włóczkę do tego, co chcesz stworzyć
To może zabrzmi oczywiście, ale naprawdę warto przypomnieć: włóczkę wybieramy nie tylko sercem, ale też z myślą o projekcie. Jeśli planujesz zrobić torbę, potrzebujesz czegoś mocniejszego i mniej rozciągliwego. Na mięciutki szalik czy kocyk – coś puchatego i przytulnego.
Zastanów się też, jak intensywnie będzie używany gotowy przedmiot. Dla dzieci lepiej wybrać włóczkę łatwą w pielęgnacji, przyjazną dla skóry i odporną na częste pranie. Na dekoracje, które będą głównie cieszyć oczy, możesz sobie pozwolić na coś bardziej fantazyjnego, nawet jeśli wymaga delikatniejszego traktowania.
Jeśli nadal nie jesteś pewna, wiele sklepów internetowych – także tych, które już Ci polecałam – podpowiada, do jakich projektów dana włóczka nadaje się najlepiej
