Pobyt w szpitalu zazwyczaj kojarzy nam się z bólem, ale też i nudą oraz długimi terminami oczekiwania na operację, a później rozciągającym się w czasie okresem rekonwalescencji. Wszystko to doprowadza nie tylko pacjenta, ale cały personal szpitala do białej gorączki – bo takim pacjentem trzeba się zająć, a zatem często słuchać jego narzekania na kiepskie warunki panujące w sali itp.
Długie pobyty mają też jedną, olbrzymią wadę – pacjenci, którzy spokojnie mogliby pójść do domu niemal od razu po wykonaniu zabiegu, zajmują nieustannie łóżka szpitalne dla tych, którzy naprawdę potrzebują hospitalizacji. To przekłada się z kolei na niesamowity tłok na Izbie Przyjęć, gdzie – znów! – siedzą zirytowani długim czasem oczekiwania na przyszli pacjenci szpitala.
Na szczęście chirurgia poszła już na tyle do przodu, że wielu z wyżej wymienionych przykrych sytuacji można uniknąć, a całkowitym rozwiązaniem wcześniej wspomnianych problemów jest nowoczesna chirurgia krótkoterminowa, inaczej zwana chirurgią jednego dnia, dostępna np. w tej klinice.
Jak to wygląda?
Celem tej metody leczenia jest zoptymalizowanie czasu potrzebnego na zabieg do absolutnego minimum, a w najlepszym razie do tytułowych 24. godzin. Nie zawsze jest to oczywiście możliwe – czasem całkowity czas spędzony w szpitalu, od momentu przyjęcia na oddział, przedłuża się do 48 godzin, czasem jest odrobinę krótszy niż doba, a czasem pacjent wychodzi w kilka godzin po wykonaniu zabiegu – ale zawsze główny sens całego przedsięwzięcia pozostaje ten sam : sprawić, by pacjent jak najszybciej wrócił do domu i zwolnił miejsce innym, bardziej potrzebującym.
Oczywiście, nie wszystkie szpitale oferują podobną usługę. Nie każdy też może zostać poddany takiemu zabiegu. Istnieje szereg przeciwwskazań do tego rodzaju chirurgii, a ostateczną decyzję podejmuje lekarz prowadzący danego pacjenta, po odebraniu jego wyników EKG, morfologii, poziomu cukru oraz dokonaniu oceny układu krzepnięcia. W wyjątkowych przypadkach konieczne może być wykonanie dodatkowych badań, zleconych przez naszego lekarza, który dopiero na ich podstawie zdecyduje, czy skierować na chirurgię krótko- bądź długoterminową. To on podejmuje ostateczną decyzję.
Jakie operacje można wykonać taką metodą?
Lista przypadłości, jakie można wyleczyć w taki właśnie sposób rośnie z dnia na dzień. Coraz więcej jest też ośrodków mogących wykonywać tego typu zabiegi. Najbardziej popularne jest usuwanie różnego rodzaju przepuklin, hemoroidów czy żylaków na nogach. W podobny sposób lekarze pozbywają się za pomocą laparoskopii chociażby cyst na jajnikach czy pęcherzyka żółciowego. Największym udogodnieniem jest możliwość usunięcia zaćmy czy implantacji soczewek wewnątrz-gałkowych. Jest to możliwe dzięki technice „mikrocięcia” wykonywanej poprzez urządzenie Bausch+Lomb Stellaris. Pacjent dostaje znieczulenie miejscowe, a godzinę po zabiegu może wrócić do domu.
Jest też dobra wiadomość dla dzieci – wycięcie migdałków czy zoperowanie skrzywionej przegrody nosowej też wlicza się do usług, świadczonych w ramach chirurgii krótkoterminowej.
Kto nie może skorzystać z chirurgii jednego dnia?
Niestety, istnieje ograniczenie wiekowe. Ci powyżej 70. raczej nie mają co liczyć na to udogodnienie. Podobnie jak cukrzycy, osoby chorujące na padaczkę czy choroby hematologiczne, a także pacjenci z przewlekłymi chorobami układu oddechowego.
Zaletą chirurgii jednego dnia jest na pewno fakt, że dzięki niej można znacznie usprawnić działanie szpitala, a pacjentowi ułatwić i przyspieszyć rekonwalescencję, bez ryzyka stresu i pojawienia się przykrości.